Wszyscy podążamy wyżej i wyżej. Każdy w swojej dziedzinie życia.
Jedni wspinają się po szczeblach kariery, inni dążą do posiadania szczęśliwej rodziny. Lecz przy pokonywaniu kolejnych etapów, często nie zauważamy jak wiele tracimy po drodze.
Ile można poświęcić wspinając się na sam szczyt? Co lub kogo ślepo poświęcamy dążąc do postawionych celów? Czy nie tracimy zbyt wiele patrząc na wierzchołek góry, nie zwracając uwagi na to co mijamy po drodze?
Być może to właśnie droga, a nie szczyt powinna być sensem naszego życia?
Zmiany w życiu przynoszą chwilę kiedy warto przystanąć i zastanowić się co jest dla nas najlepsze. Warto iść naprzód, wejść na "kolejny level", rozwijać się jako człowiek ale warto przy tym rozglądać się dookoła aby nikogo nie skrzywdzić i niczego cennego nie stracić!!
K&B
kurtka: obsession golf: stradivarius spodnie: mango
czapka: reserved botki: calzado modny buty (klik)
zegarek: a&g
Zdjęcia: K
tak... Każdy ma swoje szczyty na miarę siebie i swoje szczebelki po których się wspina. Każdy płaci jakąs cenę, ważne by nie była wygórowana. :) Super odlotowo wyglądasz, bosko! :)
OdpowiedzUsuń