No i jest! Jesień!
Szczerze przyznam, nie jest to moja ulubiona pora roku.
Problem zaczyna się od samego rana. Latem tak lekko się wstawało, słoneczko zaglądało przez okno, a tu teraz szaro i buro :(
Problem zaczyna się od samego rana. Latem tak lekko się wstawało, słoneczko zaglądało przez okno, a tu teraz szaro i buro :(
No ale trzeba!
Więc szukam motywacji na rozpoczęcie każdego dnia z uśmiechem i przetrwanie jesienno-zimowych koszmarów.
Nie daje się złapać żadnej depresji i pochodnym tego okropnego zjawiska. W niczym mi to nie pomoże i na pewno niczego nie ułatwi. Zakupów nie zrobi, obiadu nie ugotuje, a na 100% dzieci ze szkoły nie odbierze.
A i jeszcze jedno! Wypadałoby się bardzo nie zapuścić tej jesieni :P
Nie daje się złapać żadnej depresji i pochodnym tego okropnego zjawiska. W niczym mi to nie pomoże i na pewno niczego nie ułatwi. Zakupów nie zrobi, obiadu nie ugotuje, a na 100% dzieci ze szkoły nie odbierze.
A i jeszcze jedno! Wypadałoby się bardzo nie zapuścić tej jesieni :P
Tak więc bierzemy się w garść drogie panie, udajemy że jesień nie nadeszła i mobilizujemy się do życia na pełnych obrotach jak każdego dnia minionego lata!
Gorąco pozdrawiamy
Kochana zdjęcia są świetne, ale radzę Ci wrzucać je nieco większe, wtedy będzie lepiej widać całość :)
OdpowiedzUsuńBardzo przepraszam, ale coś się u mnie źle otworzyło, zdjęcia są jak najbardziej ok :)
UsuńBardzo dziękuję :*
UsuńUff, to dobrze że jednak ze zdjęciami jest wszystko ok ;)